Tradycyjnie już, w pierwszy sobotni wieczór po Zaduszkach zgromadziliśmy się w Rezerwacie Archeologicznym w Gieczu,

aby przypomnieć sobie przedchrześcijańskie zwyczaje związane ze śmiercią i pamięcią o zmarłych.

Zwyczaje pogrzebowe przybliżyła krótka inscenizacja, w której pokazaliśmy w jaki sposób żegnano zmarłych i zabezpieczano się przed powrotem ich duszy z zaświatów. A tegoroczny przykład był wyjątkowy, bowiem mieliśmy do czynienia z samobójczą śmiercią młodej, nieszczęśliwie zakochanej dziewczyny i należało zadbać o dopełnienie każdego szczegółu, by zmylić jej duszy drogę powrotną i pomóc szczęśliwie dotrzeć do Nawii.

Zanim jeszcze dogasł pogrzebowy stos udaliśmy się na rozstaje dróg, na skraj cmentarzyska wczesnośredniowiecznego, gdzie pradawnym słowiańskim obyczajem odprawiony został obrzęd dziadów. Następnie, po powrocie przez oświetlone setkami małych świeczek Grodzisko, przy podgrodowych bagnach zaaranżowana została brama Nawii, przez którą mogły przejść dusze dziadów, by na ten wyjątkowy wieczór być z nami. Koniec spotkania upłynął przy ognisku, a czas umilały nam pieśni w wykonaniu zespołu Koło Jana.

Mieszkańców wczesnośredniowiecznego Giecza z ogromnym przejęciem i zaangażowaniem odgrywali rekonstruktorzy wczesnego średniowiecza z różnych zakątków Polski oraz uczniowie Szkoły Podstawowej w Gieczu, obrzęd Dziadów poprowadził Sławomir Radbor Uta, przepiękną klimatyczną oprawę muzyczną zapewniło Koło Jana, a nad naszym bezpieczeństwem czuwali strażacy z OSP Dominowo. Pogoda była idealna, prócz licznych pochodni i ognisk, wieczór oświetlał nam będący w pełni księżyc i sami byliśmy zaskoczeni tak liczną obecnością turystów i pozytywnymi komentarzami. Wszystkim serdecznie dziękujemy i zapraszamy za rok, 10 listopada 2018 na następną edycję Dziadów.

Fotografie T. Krysztofiak, M. Miciak