Inscenizacją ukazującą słowiańskie Święto Przodków, czyli tzw. Dziadów zakończył się tegoroczny sezon imprez plenerowych w Rezerwacie Archeologicznym w Gieczu.
Spotkanie poświęcone Dziadom w Gieczu rozpoczęło się listopadowym wieczorem przy ognisku płonącym w miejscu wiecowym na terenie rekonstrukcji osady średniowiecznej. Uczestniczy zgromadzili się w kręgu wokół guślarza Radbora (Sławomir Uta z Muzycznego Projektu „Słowiański Mit o Stworzeniu Świata”) wspomaganego przez zespół „Percival”, aby wysłuchać muzycznej opowieści opartej na przekazach dawnych kronik o zwyczajach pogrzebowych Słowian i ich wierzeniach związanych ze śmiercią i egzystencją po śmierci. O tradycjach pogrzebowych u Słowian opowiadali również – wiedźma Elizabeth (mgr archeologii Elżbieta Indycka) oraz przybyły z zaświatów duch Lucjusz (mgr etnologii Jakub Kamiński).
Następnie uczestnicy obrzędu pod przewodnictwem ducha Lucjusza w pochodzie oświetlanym pochodniami udali się na uroczysko znajdujące się w pobliżu grodziska, gdzie w czasach średniowiecza znajdował się słowiański żalnik, czyli cmentarz. Przy ustawionym w tym miejscu świętym kamieniu ofiarnym i płonącym ogniu odbyła się inscenizacja obrzędu ku czci Dziadów. Guślarz wymawiał zaklęcia i przyzwał dusze przodków oraz złożył dla nich ofiarę z miodu i kaszy. Na zakończenie obrzędu prowadzący obsypał wszystkich uczestników ziarnami zbóż, aby w ten magiczny sposób przyczynić im pomyślności i na znak tego, że wszystko co żyje rodzi się z tego co nie żyje. Uczestnicy pozostawili na rozstajach strawę dla Dziadów i udali się rozświetloną aleją w kierunku Nawii – słowiańskiej krainy zmarłych, w której przebywają dusze przodków.
Jak się okazało wejście do Nawii znajdowało się w gieckich bagnach. Na moście przerzuconym przez rzekę oddzielającą świat żywych od świata umarłych stał już władca krainy zmarłych Weles, a po pewnym czasie przybyli również reprezentanci świata duchów. Po złożeniu ofiary, Weles i duchy zgodziły się w ten wyjątkowy dzień przepuścić śmiertelników przez most prowadzący do zaświatów. Odkryli on, że świat po drugiej stronie nie jest taki straszny. Co jednak tam się znajduje i co można tam zobaczyć niech nadal pozostanie tajemnicą … Do następnego roku. Sława bogom.
W tym roku w Rezerwacie Archeologicznym w Gieczu 4 grudnia odbędzie się jeszcze jedna impreza, tym razem jednak „pod dachem”, związana z rokiem obrzędowym Słowian, będą to Gody, czyli Święto Zimowego Stania Słońca.
Tekst: Dariusz Błaszczyk
Zdjęcia: Teresa Krysztofiak
Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie, co to będzie?
Radbor i zespół Percival
Opowieść o zwyczajach pogrzebowych Słowian
Krąg przy kamieniu ofiarnym
Obrzęd ku czci Dziadów
Guślarz Radbor składa ofiarę
Droga do Nawii
Weles - Władca Krainy Zmarłych
Przybywają Duchy
Nie lękaj się kwiatuszku
Elizabeth nie boi się duchów
Wejście do Nawii
Duchy z Zaświatów, w tym straszliwy Lucjusz
Radbor, duchy i dzieci